5 błędów w konfiguracji Google Analytics 4

Google Analytics 4 różni się znacznie od Universal Analytics. W tym artykule pokażę Ci pięć popularnych błędów w konfiguracji tego narzędzia – warto ich unikać.

Błąd 1: Niezarejestrowanie niestandardowego wymiaru lub metryki

GA4 personalizacją stoi. Jeśli chcesz wycisnąć maksa z tego narzędzia, to musisz korzystać z wymiarów i metryk niestandardowych.

To dzięki nim przekażesz większość informacji i danych potrzebnych do analiz dopasowanych do konkretnego biznesu.

Najczęściej GA4 instalujemy na stronie za pośrednictwem Google Tag Manager, gdzie w prosty sposób możesz dodać do zdarzeń GA4 dodatkowe wymiary.

Ale aby pojawiły się one w raportach Google Analytics 4, potrzebny jest jeszcze jeden krok. Musisz dodać niestandardowe wymiary / metryki w sekcji Konfiguracja > Definicje niestandardowe.

Pamiętaj, aby zawsze rejestrować wymiary i metryki niestandardowe. Polecam też zapoznać się z dokumentacją, ponieważ standardowych wymiarów (przewidzianych przez twórców GA4) nie musisz ręcznie dodawać w panelu administracyjnym.

Błąd 2: Brak kodu waluty

Jeśli śledzisz w GA4 dane e-commerce, to koniecznie przekazuj pole z kodem waluty przez GTMa.

W przeciwnym wypadku raporty wyświetlą liczbę transakcji, ale nie pokażą przychodu. To popularny błąd, ponieważ Universal Analytics nie wymagał kodu waluty. W GA4 się to zmieniło.

Szerzej opisuję ten problem oraz jego rozwiązanie w oddzielnym artykule.

Błąd 3: Błędny kod waluty i strefa czasowa

Pamiętaj o tym, aby ustawić poprawny kod waluty oraz strefę czasową w sekcji Administracja > Ustawienia usługi.

Odpowiednia waluta w raportach to kwestia oczywista.

Ważniejsza jest strefa czasowa. To istotne pod kątem prawidłowych danych w podziale na konkretne daty oraz pory dnia.

Ustawiając inną strefę czasową niż właściwą dla regionu, w którym operuje biznes, narażasz się na kosztowne błędy.

Przykładowo jeśli GA4 pokaże szczyt przychodów o 6:00 (bo ustawiłeś strefę czasową dla Los Angeles, czyli mamy różnicę 9 godzin), to wysyłka newslettera o 6:00 będzie pomyłką. W rzeczywistości powinieneś go wysłać o 15:00.

Błąd 4: Brak wykluczeń domen odsyłających

Strony banków, operatorów płatności i inne niechciane witryny odsyłające, które rujnują dane o atrybucji konwersji. Znasz problem? Pewnie tak.

Sporo osób o tych wykluczeniach zapomina. A szkoda, bo danych historycznych w GA4 nie da się modyfikować, więc im szybciej wykluczysz niepotrzebne witryny, tym lepiej.

W GA4 jest to prostsze niż w Universal Analytics, ponieważ można korzystać z wyrażeń regularnych. A więc w jednej linijce dodasz kilkadziesiąt domen, zamiast dodawać je pojedynczo jak w Universal Analytics.

Domeny odsyłające wykluczysz w Ustawieniach strumienia danych > Więcej ustawień tagowania > Lista niechcianych witryn odsyłających.

Błąd 5: Czas przechowywania danych

Cytując GA4, chodzi tutaj o przechowywanie „informacji powiązanych z plikami cookie, identyfikatorami użytkowników lub identyfikatorami reklam”.

W praktyce dotyczy to raportów w sekcji Eksploracja. Czyli kluczowej części interfejsu GA4.

Koniecznie zmień ustawienia z 2 miesięcy na 14 miesięcy, aby umożliwić sobie porównanie danych rok do roku.

Taka zmiana to kwestia kilku kliknięć w sekcji Administracja > Ustawienia danych > Przechowywanie danych. Korzyści są ogromne. Nie ma powodu, aby tego nie zrobić.

Podsumowanie

Znasz pięć popularnych błędów w konfiguracji GA4. Jeśli ich unikasz, to gratuluję – Twoja usługa GA4 prawdopodobnie już wygląda lepiej, niż 90% instalacji analyticsa w Polsce.

To jednak dopiero podstawy – GA4 wymaga o wiele więcej pracy, aby możliwe było sprawne wyciąganie z niego wniosków, które przełożą się na działania i lepsze wyniki biznesowe.

Jeśli chcesz poznać Google Analytics 4 na wylot i to w krótkim czasie (oraz przystępnej formie), to sprawdź mój kurs online o Google Analytics 4.

Zdjęcie autorstwa Andrea Piacquadio z Pexels